W Szczecinie ruszyło liczenie pasażerów w tramwajach i autobusach. Robi to wynajęta firma z Wrocławia, która ma czas do końca listopada.Wszystko po to, żeby ustalić jak duże pojazdy powinny jeździć po mieście i jak często mają zabierać mieszkańców z przystanków.

Aby wyniki były wiarygodne, liczenie musi się odbywać się według ścisłych zasad. Badania ruchu pasażerów nie przeprowadza się w święta państwowe i dni masowych imprez. Ale także w poniedziałki i piątki.

W poniedziałek ruch pasażerów jest nieco inny z uwagi na dojazdy i powroty z lub do miejsc poza aglomeracją szczecińską. W piątki na niektórych uczelniach jest już mniej zajęć lub nie ma ich wcale. Więc też te badania nie byłyby wiarygodne - tłumaczy Marta Kwiecień-Zwierzyńska z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.

Od wtorku do czwartku skrupulatnie liczeni będą wsiadający, wysiadający i osoby, które jadą autobusem lub tramwajem po ruszeniu z przystanku.

Najpóźniej do 23 grudnia wyniki liczenia trafią do Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego. Zmiany w rozkładach zostaną wprowadzone najwcześniej 1 stycznia.