Sześciu Kurdów i trzech agentów tureckich służb bezpieczeństwa zginęło
w starciach w południowo-wschodniej Turcji. Do starć doszło mimo
zapewnień Partii Pracujących Kurdystanu o wycofaniu sił z regionu.
Zaapelował o to kurdyjski przywódca Abdullah Ocalan, który przebywa w
tureckim więzieniu. Wcześniej turecki sąd skazał Ocalana na dożywocie.
Od początku kampanii o wyzwolenie Kurdystanu zginęło w starciach ponad
30 tysięcy osób.