Czy w Polsce można zbudować Hummera? Okazuje się, że tak. Konstruktor z Ostródy zbudował ze złomu kopię jednego z najsłynniejszych samochodów terenowych świata.

Na budowę Hummera Arkadiusz Wróbel zużył 8 ton stali, zakupionej na złomowisku wojskowym. Jednak jego pojazd znacznie przerósł rozmiarem pierwowzór. Ma bowiem 2,5 metra wysokości. Ten samochód tak naprawdę jest zbudowany z kilku samochodów. Drzwi zostały wykorzystane od 266, góra drzwi, tzw. ramki, od żuka. Wszystko połączone i pospawane - stwierdził.

Przygoda ostródzkiego konstruktora z Hammerem zaczęła się w hipermarkecie. Tam bowiem kupił plastikowy model amerykańskiego superwozu. Posłuchaj relacji reportera RMF FM Tomasza Sosnowskiego: