Mamy jedne z najtańszych mieszkań w Europie. Problem jednak w tym, że żeby na nie zarobić, musimy długo pracować. O sprawie pisze "Gazeta Wyborcza".

Jak wynika z raportu firmy doradczej Deloitte, na 70-metrowe lokum trzeba u nas odkładać równowartość pensji brutto przez 7 lat i 2 miesiące.

I gorzej w Europie mają tylko na Węgrzech (prawie 8 lat), we Francji (8), w Rosji (prawie 9) i Wielkiej Brytanii (10).

Najszybciej na własne mieszkanie mogą sobie pozwolić Belgowie – tylko 38 miesięcznych pensji, a także poniżej 4 lat - Niemcy i Duńczycy.

Nowe mieszkania w Polsce kosztowały zaś w ub.r. średnio ok. 1,1 tys. euro za m kw. I tańsze były tylko w Rosji, na Węgrzech i w Portugalii.

(abs)