W Olsztynie taksówki nie będą kojarzyły się tylko z wożeniem pasażerów. W kryzysowych sytuacjach sztab miejski będzie wysyłał taksówkarzy do pomocy. Chodzi m.in. o ogrzanie ludzi w czasie pożaru, czy szybkie ewakuowanie w wyznaczone miejsce.

W Olsztynie taksówki nie będą kojarzyły się tylko z wożeniem pasażerów. W kryzysowych sytuacjach sztab miejski będzie wysyłał taksówkarzy do pomocy. Chodzi m.in. o ogrzanie ludzi w czasie pożaru, czy szybkie ewakuowanie w wyznaczone miejsce.
Zdj. ilustracyjne /Piotr Bułakowski /RMF FM

W myśl porozumienia taksówkarze będą wspierać służby oferując ewakuowanym mieszkańcom transport oraz schronienie w samochodach do czasu przyjazdu autobusów MPK, które są podstawiane, gdy wymaga tego sytuacja. Z takiej pomocy skorzystali już m.in. pasażerowie pociągu, który śmiertelnie potrącił mężczyznę w  Gutkowie. Taksówkarze przetransportowali wówczas ok. 250 podróżnych, unieruchomionych właśnie w tym pociągu, do dworca. Niedawnego uczestniczyli również w akcji ratowniczej podczas pożaru przy ul. Okrzei.

"Taksówkarz to jest taki zawód, który powinien pomagać"


Miejmy nadzieję, że to wykorzystanie taksówek będzie jak najmniejsze, ale jak będzie taka potrzeba to jesteśmy do dyspozycji. Taksówkarz to jest taki zawód, który powinien pomagać - powiedział naszemu reporterowi Arkadiusz Trzeciak, właściciel jednej z korporacji taksówkarskiej.

Miasto wesprze taksówkarzy zaopatrując ich w odpowiednie środki ochronne, w tym kamizelki odblaskowe. Kierowcy przejdą też specjalne ćwiczenia i szkolenia dotyczące przeprowadzania takich nadzwyczajnych działań. Taksówki są dostępne całą dobę, jest ich dużo. Taksówkarze są wtedy, kiedy większość mieszkańców śpi, odpoczywa, kiedy ograniczona jest też liczba służb. Są wielkim potencjałem do wykorzystania. Wszystko oczywiście w formie wolontariatu - mówi Mieczysław Wójcik, dyrektor zarządzania kryzysowego w Olsztynie.

(mn)