Orlenowska komisja śledcza wciąż czeka na przekazanie jej przez IPN teczki Włodzimierza Cimoszewicza. Posłowie chcą ją przejrzeć jeszcze przed planowanym na sobotę przesłuchaniem marszałka.

Teczka nie dotarła jeszcze do Sejmu i członkowie komisji raczej nie spodziewają się, by nastąpiło to dzisiaj. Powód? Wczorajszy wniosek o jej przekazanie, dopiero dziś trafił do Instytutu Pamięci Narodowej. Skompletowana teczka Cimoszewicza miała już czekać w archiwum, ale do jej wydania potrzebna jest decyzja upoważnionego prezesa. To wszystko przeciąga całą procedurę.

Posłowie cierpliwie czekają i tłumaczą, że nie prowadzą żadnej lustracji. Chodzi im wyłącznie o tropy i możliwe powiązania.

Teczkę Włodzimierza Cimoszewicza członkowie komisji śledczej przejrzą najprawdopodobniej dopiero jutro. Do samego przesłuchania dojdzie w sobotę. Relacja Tomasza Skorego: