Tysiące ludzi przywiązało się dziś do psich bud w centrach miast by wesprzeć akcję "Zerwij łańcuchy". Widok ludzi siedzących przy budzie z łańcuchem na szyi ma zwrócić uwagę na nieludzkie i staroświeckie traktowanie zwierząt.

Mała obroża, krótki łańcuch czy zimna buda - to częsty obraz spotykany na polskiej wsi. Walkę z męczeniem psów wypowiedział miesięcznik "Mój pies", pomysłodawca akcji. Wystarczy postawić ogrodzenie i pozwolić psu na swobodne bieganie. To jest jego życie - mówi jedna z uczestniczek akcji w Poznaniu.

Ludzie robią to, żeby pies nie uciekł. Boją się, że sąsiad oskarży, że pies zjadł kurę. Nie wiedzą, że pies cierpi - mówi inna z młodych osób przywiązanych łańcuchem do budy ustawionej na Starym Rynku w Poznaniu.