​W okolicy łódzkich Stawów Jana odnaleziono ludzkie zwłoki. Policja bada, czy może to być ciało 28-letniej Pauliny Dynkowskiej, poszukiwanej od soboty.

Podejmowane są działania mające na celu ustalenie tożsamości ofiary, w tym, czy może to być ciało poszukiwanej od soboty kobiety. Aktualnie przekazywanie bliższych informacji o sprawie nie jest możliwe - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania. Na miejscu trwa obecnie zabezpieczanie śladów i dowodów.

28-letnia Paulina Dynkowska wyszła w piątek wieczorem - mówiła, że idzie się spotkać ze znajomymi. Po raz ostatni była widziana w sobotę 20 października, około godz. 8:00 nad ranem. 

Policjanci w tej sprawie poszukiwali ok. 50-letniego mężczyznę, którego zarejestrowały kamery monitoringu - szedł on w towarzystwie 28-latki w pobliżu skrzyżowania ulicy Zielonej z Aleją Kościuszki. Dzisiaj funkcjonariusze ustalili jego tożsamość i odwołali poszukiwania.

Poleska prokuratura uważała, że Paula została uwięziona i w związku z tym wszczęto śledztwo w sprawie bezprawnego pozbawienia wolności. 

(az)