Jest szansa na powstanie drugiej tamy na Wiśle? Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska ponownie rozpatrzy wniosek władz Włocławka i firmy Energa, dotyczący pozwolenia na budowę – ustalił reporter RMF FM. To ostatnia szansa na pozytywną decyzję środowiskową, bez której nie można rozpocząć inwestycji.

Wcześniej, wniosek ws. powstania tamy na Wiśle odrzuciła regionalna dyrekcja w Bydgoszczy. Jak tłumaczyli tamtejsi urzędnicy tamy nie ma w żadnych rządowych planach zagospodarowania, co praktycznie uniemożliwia wydanie pozwolenia, a po drugie budowa miałaby negatywny wpływ na środowisko. 

Zapora miałaby powstać w miejscowości Siarzewo w woj. kujawsko-pomorskim. To szczególnie chroniony obszar Natura 2000. Władze Włocławka odwołały się od tej decyzji. Budowa drugiej tamy to  ogromna inwestycja, której koszty idą w miliardy.

Zdaniem wnioskodawców, jest jednak niezbędna, bo trzeba odciążyć pierwszą, niemal 40-letnią zaporę znajdującą się we Włocławku. Mimo remontów jest ona w nie najlepszym stanie.