TOPR-owcy podnieśli poziom zagrożenia lawinowego w Tatrach z drugiego na trzeci. Na Kasprowym Wierchu leży 170 cm śniegu, rano termometry pokazywały około minus 17 stopni. Pokrywa śnieżna jest miejscami słabo związana co oznacza ryzyko lawin.

Wyzwolenie lawiny jest możliwe już przy małym obciążeniu dodatkowym, przede wszystkim na stromych stokach - ostrzegają ratownicy. Warunki turystyczne w Tatrach są bardzo trudne. Poruszanie się po górach wymaga bardzo dużego zimowego doświadczenia i sprzętu. Na wyposażeniu turysty powinien znaleźć się zestaw lawinowy czyli łopatka, sonda i detektor lawinowy. Niezbędne mogą się okazać również raki, czekan i rakiety śnieżne.

Zagrożenie lawinowe wzrosło również w Bieszczadach

W Bieszczad wprowadzono drugi, w pięciostopniowej skali, stopień zagrożenia lawinowego. Rano na Połoninie Wetlińskiej było 11 stopni mrozu. Leży tam średnio ok. 130 cm śniegu, wiatr wieje z prędkością 30 km/godz. Na połoninach widoczność jest ograniczona do 30 metrów - informują GOPR-owcy. W Ustrzykach Górnych leży prawie 70 cm śniegu, temperatura wynosi tam minus 5 stopni. W Bieszczadach, w ciągu ostatniej doby spadło ponad 10 cm świeżego śniegu, warunki turystyczne są bardzo trudne.

Trzeci stopień zagrożenia lawinowego w Karkonoszach

Po intensywnych opadach śniegu w Karkonoszach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Warunki turystyczne w górach są bardzo trudne. W ciągu ostatnich kilkunastu godzin w górach spadło ok. 20 cm świeżego śniegu. Szlaki są nieprzetarte i oblodzone, a w wyższych partiach gór występują zamiecie śnieżne i wysokie zaspy, które znacznie utrudniają poruszanie.

Na Śnieżce grubość pokrywy śnieżnej wynosi ok. 130 cm, wieje silny, północny wiatr, widoczność jest ograniczona do ok. 50 m, a temperatura wynosi ok. minus 11 stopni C. Trzeci stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że spowodowanie lawiny jest możliwe już przy małym obciążeniu, przede wszystkim na stromych stokach.

Również w Sudetach Środkowych i Wschodnich warunki turystyczne są trudne. Pada śnieg, a silny wiatr utrudnia poruszanie i orientację w terenie. Szlaki turystyczne są zawiane i nieprzetarte. Ratownicy proszą o odłożenie górskich wędrówek do czasu aż poprawi się pogoda.

W czwartek w całej Polsce już więcej chmur, miejscami znowu będzie też padać. Synoptycy podkreślają jednak, że opady nie będą już tak intensywne jak wczoraj. W nocy z środy na czwartek najwięcej śniegu spało w Małopolsce i na Podkarpaciu: nawet do 20 centymetrów. W wielu miejscach trasy są białe i śliskie.