Ulewne deszcze znacznie poprawiły bilans wodny w całej Polsce, ale susza występuje jeszcze w czterech województwach: zachodniopomorskim, lubuskim, wielkopolskim, pomorskim. Susza dotyka głównie zboża jare - informuje Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa.

W piątym okresie raportowania tj. od 1 maja do 30 czerwca 2020 roku średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW), na podstawie którego dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą, była dodatnia, wynosiła 31 mm - poinformował IUNG w komunikacie.

Nadal jednak niedobór wody jest odnotowywany w północno-zachodniej części kraju. Największy deficyt wody dotyka obszar Pobrzeża Szczecińskiego (Uznam, Wolin, Równina: Wkrzańska, Wełtyńska, Perzycka, Wzgórze Bukowe). Duże niedobory wody nadal wystąpiły w zachodniej części Pojezierza Pomorskiego oraz Wielkopolskiego.

Od 1 maja do 30 czerwca 2020 r. największe zagrożenie suszą rolniczą wystąpiło wśród upraw zbóż jarych. Suszę w tych uprawach odnotowano w 151 gminach Polski (6 proc. gmin kraju).

Wysokie opady na znacznym obszarze kraju w całym rozpatrywanym okresie spowodowały, że notowany jest nadmiar wody. Dla roślin jest on bardziej niekorzystny niż niedobory wody, albowiem takie warunki powodują gnicie roślin, a w konsekwencji znacznie obniżenie plonów. Duży nadmiar wody notowany jest na terenach woj.: opolskiego, śląskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, podkarpackiego, lubelskiego oraz mazowieckiego.

Zasięg suszy zmniejszył się w uprawach: zbóż jarych i ozimych oraz truskawek w stosunku do poprzedniego okresu raportowania. Zmniejszeniu uległa liczba gmin oraz procent potencjalnej powierzchni gruntów ornych z suszą rolniczą. Natomiast w uprawach rzepaku i rzepiku, kukurydzy na ziarno i kiszonkę, krzewów owocowych oraz roślin strączkowych zasięg suszy wzrósł.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Sytuacja polskich firm: 79 proc. przedsiębiorstw deklaruje utrzymanie zatrudnienia