Popyt na letnie wycieczki jest tak mały, że biura podróży będą już w czerwcu robić ich wyprzedaże. Upusty mogą przekroczyć jedną trzecią ceny, twierdzi "Dziennik Gazeta Prawna". Już teraz w niektórych biurach można kupić wycieczki w ofercie last minute na ścisły sezon letni, czyli od lipca do sierpnia.

To na razie pojedyncze propozycje, najczęściej obejmujące ostatnie wolne miejsca w hotelach. Obniżki rzadko też przekraczają 10 proc.

Prawdziwego wysypu ofert last minute można oczekiwać na początku czerwca, wcześniej niż w latach poprzednich. Powodem przyspieszenia wyprzedaży jest zahamowanie popytu, obserwowane przez branżę już od marca. Biura deklarują, że na sezon wakacyjny mają zarezerwowane na razie średnio 30 proc. miejsc. W ostatnich latach o tej porze miały już wyprzedane 50 proc.

Aby uratować sezon biura przygotowują na okres tuż przed wakacjami atrakcyjne promocje, które mają przynieść korekty cen wycieczek nawet o 30-35 proc. A już dziś jest tanio, bo wiele biur poobniżało ceny w stosunku do katalogowych o 10-20 proc.