W Polsce pracuje ok. 270 tys. pielęgniarek i położnych poniżej wieku emerytalnego. Jak prognozuje Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych ubędzie ich 40 tys. w ciągu najbliższych 15 lat - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Pielęgniarek ubywa z wielu powodów. Najczęstszy to niska pensja. Drażnią również rosnące dysproporcje w dochodach lekarzy i pielęgniarek. Do tego dochodzi niski prestiż pielęgniarki na rynku pracy.

W efekcie mamy jeden z najniższych wskaźników liczby pielęgniarek w UE - jest ich pięć na tysiąc mieszkańców. Nic dziwnego - pielęgniarki emigrują, nawet zaraz po otrzymaniu dyplomu, najczęściej do Niemiec i W. Brytanii.

(abs)