Szefowie dyplomacji państw Piętnastki spotkali się wczoraj w Brukseli aby rozmawiać między innymi o zakończeniu negocjacji członkowskich. Od tej daty zależy, kiedy do Unii zostaną przyjęte nowe państwa. Dzisiaj czeka Polskę kolejna runda negocjacji członkowskich z Unią Europejską w Brukseli. Nasz kraj będzie reprezentował minister spraw zagranicznych Władysław Bartoszewski.

Termin przyjęcia nowych członków do Unii obrazowo ujął Joschka Fischer, mówiąc, że na nic się zdaje wyznawanie przez 10 lat wzajemnej miłości, jeżeli wciąż nie ma obietnicy małżeństwa. Szef brytyjskiej dyplomacji Robin Cook powiedział, że na przyszłorocznym szczycie Unii w Geteborgu trzeba przedstawić kalendarz przystąpienia dla krajów najlepiej przygotowanych. Ministrowie dyskutowali nad czwartą z kolei wersją deklaracji poszerzenia UE. Jak można było się spodziewać w deklaracji nie wspomni się nawet o dacie zakończenia negocjacji w 2002 roku. Komisarz Unii do spraw poszerzenia Guenter Verheugen walczył natomiast, by ministrowie zobowiązali się, że będą dochodzić do konkretów w negocjacjach w celu zamknięcia poszczególnych rozdziałów. Propozycja ta została przyjęta. Teraz toczy się spór czy zrobić w deklaracji odniesienie do następnego szczytu w połowie 2001 roku. Jest to propozycja brytyjska, za którą opowiedziały się także Szwecja, Niemcy, Irlandia i Belgia

W ostatniej chwili udało nam się zakończyć rokowania w polityce audiowizualnej. Tak więc w tym półroczu zamkniemy dwa działy negocjacji. Miesiąc temu zamknięty został rozdział o usługach. Dwa rozdziały to o wiele mniej niż początkowo zakładali nasi negocjatorzy, jednak wystarczająco abyśmy mogli się cieszyć, że zrównaliśmy się z Czechami i Słowenią. Mamy bowiem zamkniętych 13 działów na 29 istniejących. Dopiero w nowym roku uda nam się prawdopodobnie zakończyć rozmowy o swobodnym przepływie towarów, gdyż musimy jeszcze udowodnić, że stać nas na dostosowanie do wszystkich unijnych norm. Także od wdrożenia strategii rozwoju służb celnych zależy czy przekonamy Unię do zamknięcia rozdziału o unii celnej. Urzędnicy w Brukseli żalą się, że Polska zbyt często spóźnia się między innymi z dostarczaniem wymaganych dokumentów.

22:05