Wciąż około 100 odbiorców w Beskidach nie ma prądu. Energetycy załamują ręce, bo w rejonie Babiej Góry śnieg od prawie miesiąca łamie drzewa, a konary niszczą z kolei sieci przesyłowe.

Energetykom udało się dziś usunąć jedną z awarii, jednak wkrótce gałęzie znów zerwały sieć. W rejonie Wisły naprawy trwały cały dzień. Rano uszkodzonych tam było kilkanaście stacji średniego napięcia.