Dziś 1. dzień kwietnia, czyli Prima Aprilis, nazywane międzynarodowym świętem żartów. Robimy sobie kawały, celowo wprowadzamy w błąd i kłamiemy. Najważniejsze, żeby zachować umiar. Również w żartach.

Jeżeli nie macie jeszcze pomysłu na 1-kwietniowy żart z pomocą mogą przyjść nowe technologie.

Jeżeli uda nam się dostać do telefonu przyszłej ofiary naszego żartu można na przykład zainstalować aplikację, która imituje rozbity ekran. Inny program pomoże nam nanieść na zdjęcie samochodu rysy na karoserii, czy blokadę koła. Potem wystarczy takie zmodyfikowane zdjęcie wysłać znajomej, czy znajomemu. Aplikacje na smartfona bez problemu znajdziemy w App Store i Google Play. Telefon można wykorzystać do żartów również bez konieczności ściągania dodatkowych programów. Można na przykład podłączyć swoją słuchawkę bluetooth pod telefon współpracownika i odbierać jego rozmowy.

Żartobliwe gadżety

Jeżeli zauważymy, że kursor naszej myszy i klawiatura dziwnie się zachowują być może ktoś przyczepił nam do komputera niewielkie urządzenie, które je kontroluje. Phantom Keystroker to gadżet, który podłączony pod port USB "upija" kursor i wpisuje losowe litery, kiedy coś piszemy. Takich urządzeń, które utrudniają życie w pracy jest więcej. Generator złych numerów podłączony do telefonu w pracy spowoduje, że nie będziemy mogli nigdzie się dodzwonić. Irytującym urządzeniem (dla ofiary dowcipu) jest również mały, uniwersalny pilot do telewizora, którym można pobawić się podczas nudnej prezentacji.

Żarty z komputerem


Chyba najstarszy dowcip komputerowy polega na zrobieniu "print screena" pulpitu, a potem spakowania wszystkich ikon do jednego folderu. Jak łatwo się domyślić wystarczy wtedy ustawić jako tapetę nasz wcześniejszy zrzut ekranu i już użytkownik komputera będzie miał zagwozdkę - dlaczego klika na ikony, a one się nie otwierają. Często spotyka się również proste żarty polegające na zmienieniu preferencji w systemie operacyjnym np. języka na niezrozumiały albo przestawienie ustawień myszy, czy klawiatury. 

Jak świętujecie Prima Aprilis? Udało Wam się nabrać koleżankę lub kolegę z pracy? A może ktoś Was oszukał? Oczywiście dla żartu:-) Napiszcie nam o tym w komentarzach pod artykułem!