Nad Częstochową i okolicami przeszła nawałnica. Jak informuje reporter RMF FM wiatr przewrócił kilka drzew, dwa z nich uszkodziły samochody. Kilka aut zostało też zalanych po tym, jak woda zamiast wpływać do studzienek zaczęła płynąć ulicami. Pogodowy alarm także na Mazowszu.

W najbliższych godzinach nad regionem przejdą burze i ulewne deszcze. Miejscami może spaść nawet czterdzieści litrów wody na metr kwadratowy. Ulewom towarzyszyć będzie porywisty wiatr.

W Warszawie od późnego popołudnia pada deszcz. Miasto jest zakorkowane. Jeździ się ciężko. Na szczęście nie ma sygnałów o podtopieniach. Według służb wojewody warszawskiego najgorsze jednak dopiero przed mieszkańcami stolicy. Burze z intensywnym deszczem i silnym wiatrem mają przechodzić nad Mazowszem do północy. Potężne chmury nadciągają nad centrum województwa z nad Łodzi.

Takie warunki pogodowe powodować mogą m.in. uszkodzenie drzew, samochodów i budynków, zniszczenie upraw, utrudnienia w komunikacji, zagrożenie pożarowe czy zakłócenia pracy urządzeń elektrycznych.

Dlatego przypominamy, aby nie chronić się przed deszczem pod drzewami, ani nie parkować tam samochodów. Najlepiej też przebywać z daleka od linii tramwajowych i kolejowych oraz transformatorów i przewodów wysokiego napięcia.