Wszystkie pociski znalezione rano na budowie stołecznego metra zostały już wywiezione. Jak się ostatecznie okazało, na placu budowy koło Stadionu Narodowego, był prawdziwy arsenał. Pierwotnie służby podawały, że robotnicy znaleźli 5 pocisków. Potem, że 70. Ostatecznie było ich aż 130.

Pierwotnie robotnicy, przygotowując grunt pod budowę budynku socjalnego, natrafili na 5 pocisków, ale potem saperzy odsłaniali kolejne partie niewybuchów.

Odnajdywali kolejne pociski ułożone w rządku - jeden koło drugiego. Najpierw 70, potem dwa razy po trzydzieści pocisków. To może oznaczać, że natrafiono na miejsce, gdzie podczas wojny było ustawione artyleryjskie stanowisko ogniowe.

Prace przy budowie metra zostały już przywrócone.