Uchwalona pierwszego kwietnia ustawa o finansowaniu budowy zbiornika w Świnnej Porębie może być niezgodna z konstytucją, bo zawiera zapis, że obowiązuje od pierwszego stycznia tego roku. Ten akt prawny miał w założeniu odblokować pieniądze na dokończenie bardzo ważnej dla Małopolski inwestycji przeciwpowodziowej. To klasyczny przypadek ustawy niekonstytucyjnej - ocenia profesor Marek Chmaj.

Zdaniem profesora jeśli ktoś zaskarży ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, jego sędziowie nie będą mieli wątpliwości. Ustawa nie może działać wstecz, chyba że chodzi o korzyść obywatela, tymczasem budowa zbiornika wodnego nijak się nie ma do korzyści obywatela. No i po drugie, uchwalanie ustawy 1 kwietnia i nadawanie jej mocy od dnia 1 stycznia jest co najmniej dziwne i wskazuje na błędy w procesie ustawodawczym - argumentuje profesor Marek Chmaj, z którym rozmawiał reporter RMF FM Tomasz Skory.

Prawnicy Sejmu uznają jednak, że działanie wstecz jest w tym wypadku dopuszczalne, bo obywatel nic nie traci. Na razie skargi do Trybunału Konstytucyjnego nikt nie zapowiada, a ustawa jest w senacie, który może ją jeszcze zmienić.