Jutro rano do sądu w Rzeszowie trafi wniosek o skierowanie na badania Mariusza Trynkiewicza - i nie tylko. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, szef rzeszowskiego zakładu karnego wyśle taki wniosek również w sprawie innego więźnia, którego obejmują przepisy ustawy o bestiach.

Nasz reporter ustalił również, że sprawa Trynkiewicza w rzeszowskim sądzie nie będzie traktowana wyjątkowo. Szybkiej ścieżki nie będzie, bo przepisy przewidują jedynie, że sąd ma stosować przepisy nowej ustawy niezwłocznie. Na razie regulacje jeszcze nie obowiązują, a do tego sąd nie zna wniosku dyrektora więzienia. Rzeczniczka sądu w Rzeszowie, sędzia Marzena Osolińska-Plens powiedziała Krzysztofowi Zasadzie, że wszelkie procedury - a więc na początek wyznaczenie biegłych - rozpoczną się dopiero w momencie, kiedy wniosek trafi do sądu. Po opiniach biegłych termin posiedzenia, na którym sąd zdecyduje, czy skierować Trynkiewicza na leczenie, również nie będzie wyznaczany w jakiś szczególny sposób.

Nie ulega wątpliwości, że trzeba będzie wybrać taki termin, kiedy sędziowie nie mają już wyznaczonych innych rozpraw, bo wiadomo, że nie będziemy odwoływać innych rozpraw, żeby akurat tą konkretną sprawę wyznaczyć na (dany) termin - stwierdziła sędzia Osolińska-Plens.

Przyznała, że w tej sprawie trwa wyścig z czasem, ale wszystko musi się odbywać zgodnie z prawem.

Właśnie jutro wejdzie w życie tzw. ustawa o bestiach, dotycząca izolacji niebezpiecznych przestępców po odbyciu przez nich kary więzienia. Powstała ona przede wszystkim z myślą o sprawcach zabójstw i gwałtów, którzy w czasach PRL zostali skazani na karę śmierci i którym na mocy amnestii zamieniono tę karę w 1989 roku na 25 lat więzienia. W kodeksie karnym nie było bowiem wówczas kary dożywocia.

Ustawa dotyczy jednak również innych groźnych przestępców, którzy odbywają kary w systemie terapeutycznym i dodatkowo występowały u nich zaburzenia psychiczne bądź preferencji seksualnych, mające taki charakter, że "zachodzi co najmniej wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego z użyciem przemocy", zagrożonego karą przynajmniej 10 lat więzienia.

Nowe przepisy dają możliwość zastosowania wobec takich przestępców nadzoru prewencyjnego albo umieszczenia ich w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym. Decyzja musi być podjęta przez sąd.