Platforma 8 punktów przed PiS-em, za nimi łeb w łeb SLD i PSL. To wyniki głosowania do sejmików wojewódzkich po podliczeniu wyników na godzinę 12. Wydaje się, że te wyniki będą jak uspokajający balsam wylany na serca politycznych liderów.

Każdy z nich może wyciągać z nich optymistyczne dla siebie wnioski, utwierdzać w przekonaniu że wybrał optymalną linię i iść dalej wytyczoną dotąd ścieżką. Platforma - choć wygrała nie tak zdecydowanie jak pokazywały to sondaże - może cieszyć się, że po trzech latach mało efektownych rządów potrafi triumfować w wyborach i tłumaczyć że za rok będzie lepiej, bo do urn pójdzie więcej wyborców z dużych miast.

PiS, choć mocno stracił w porównaniu z wyborami prezydenckimi, to wciąż utrzymuje pewne drugie miejsce. Jego twarda linia wbrew opiniom secesjonistów nie zraża aż tak wielu jak to prorokowano. SLD z wyborów na wybory poprawia swój wynik, a ludowcy - choć to reguła, że w walce o samorządy wypadają najlepiej, to po kilkunastoprocentowym poparciu mogą trwać w koalicji z PO i ze spokojem oczekiwać na wybory parlamentarne.