Stany Zjednoczone odwołały z placówki w Jugosławii swojego dyplomatę, zamieszanego w skandal szpiegowski. Opuścił on Belgrad kilka dni temu - poinformował rzecznik Departamentu Stanu, Richard Boucher. Amerykanie nie podali nazwiska dyplomaty, ale jugosłowiański sąd wojskowy poinformował, że był to pierwszy sekretarz ambasady John David Neighbor.

Amerykanin został zatrzymany przez jugosłowiańską policję wojskową 14 marca w Belgradzie. Zarzucono mu przejmowanie tajnych informacji wojskowych od serbskiego wicepremiera Momczilo Periszicia, dotyczących m.in. "powiązań Slobodana Miloszevicia ze zbrodniami wojennymi".

Dyplomata był przetrzymywany przez policję 17 godzin i przesłuchiwany, mimo że powoływał się na chroniący go immunitet dyplomatyczny. W tej sprawie ostro interweniował Waszyngton.

Stany Zjednoczony odmówiły skomentowania doniesień, że dyplomata był szefem placówki CIA w Belgradzie. USA zaprzeczyły także, że otrzymywał tajne informacje od Periszicia. W ubiegłym tygodniu Periszić zrezygnował z funkcji wicepremiera Serbii, ale utrzymuje, że nie jest winny zarzucanych mu czynów.

13:40