Amerykańskie władze rozpisały przetargi na odbudowę zniszczonego wojną Iraku. USA przeznaczą na ten cel prawie 19 mld dolarów. Lista stających do przetargu zostanie ogłoszona 5 grudnia. Zwycięzców poznamy w ciągu kolejnych 2 miesięcy.

Amerykanie obiecują, że przetarg będzie prowadzony wg jasnych i przejrzystych reguł.

O ile do tej pory wykonawcą prac w Iraku były głównie firmy amerykańskie, teraz do konkurencji mogą stanąć firmy zagraniczne. Są jednak pewne ograniczenia. Szanse zarobienia będą mieć wykonawcy z samego Iraku, a także kraje uczestniczące w antysaddamowej koalicji. Francuzi czy Niemcy będą mogli ubiegać się o podwykonastwo.

W sumie firmy będą się ubiegać o udział w 24 ogólnych projektach. W ich skład wchodzi 2000 szczegółowych zadań, m.in. dotyczących odbudowy i modernizacji instalacji wydobycia ropy, sieci energetycznych, tworzenia sieci szkół i placówek służby zdrowia, budowy obiektów użyteczności publicznej, posterunków policji czy nawet więzień.

Do każdego z projektów zostanie wybranych trzech konkurentów, zwycięzcy przetargów mają być ogłoszeni na początku lutego. Ta data budzi największe wąpliwości; nie brak bowiem opinii, że rozstrzygnięcia przetargów w tak krótkim czasie jest nierealne. Poważne zainteresowanie kontraktami w Iraku wyraziło ponad tysiąc firm, konkurencja będzie więc ostra.

08:10