Mieszkanka Florydy Bianca DiGennaro złożyła pozew do sądu federalnego przeciw funkcjonariuszom policji oraz administratorom szkoły w Key West w związku z aresztowaniem jej 8-letniego syna cierpiącego na ADHD. Chłopiec miał uderzyć nauczycielkę.

Jak informuje CNN, w złożonym pozwie kobieta oskarża policję o użycie nadmiernej siły, zarzuca urzędnikom szkolnym brak interwencji oraz złamanie przepisów ustawy chroniącej osoby niepełnosprawne.

Na opublikowanym nagraniu z zatrzymania dziecka widać, jak policjanci usiłują zakuć płaczące dziecko w kajdanki, które okazały się zbyt duże. Tłumaczyli mu, że "popełnił błąd" i "pójdzie do więzienia".

Jak stwierdziła DiGennaro, jej syn - pochodzący w połowie z afroamerykańskiej rodziny - został później zawieziony do aresztu, gdzie pobrano od niego odciski palców, próbkę DNA oraz zrobiono mu zdjęcie. Dziecku postawiono zarzut przestępstwa pobicia. Ostatecznie jednak prokuratura zarzuty wycofała ze względu na zdiagnozowany u chłopca zespół nadpobudliwości ADHD oraz inne problemy psychiczne.

Do zdarzenia doszło w grudniu 2018 roku. Według policyjnego raportu, nauczycielka miała zwrócić dziecku uwagę, że źle siedzi na ławce, a gdy ten nie posłuchał, chciała zmusić go, by usiadł obok niej. Uczeń miał poprosić nauczycielkę, by go nie dotykała, zagrozić jej, że zostanie pobita przez jego matkę i uderzyć nauczycielkę w klatkę piersiową. Kobieta nie odniosła obrażeń.

Szef policji w Key West Sean Brandenburg na łamach dziennika "Miami Herald" bronił zachowania funkcjonariuszy, mówiąc, że postępowali zgodnie z procedurami. Według prawnika reprezentującego rodzinę Bena Crumpa - który reprezentuje również rodzinę zabitego przez policję w maju w Minneapolis Afroamerykanina George'a Floyda - pozew ma na celu zmianę tych procedur.

Próbujemy walczyć nie tylko o małego chłopca Bianki Digennaro, ale też o inne zmarginalizowane małe dzieci, które system próbuje wprowadzić na ścieżkę ze szkoły prosto do więzienia jeszcze zanim staną się nastolatkami - powiedział Crump cytowany przez CNN. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Właściciel polskiego jachtu, który zatonął koło Cuxhaven, musi wydobyć wrak