Historię cudem uratowanego orła opisuje najnowszy "Fakt". Ptak wrócił na wolność z nadajnikiem GPS.
Ten orzeł miał już nie żyć. Kłusownicy usiłowali go zabić, zostawiając w jego gnieździe truciznę. Dzięki lekarzom silny ptak jednak przeżył - czytamy w "Fakcie".
Ptak wrócił do swego gniazda w Beskidzie Niskim na Podkarpaciu z nadajnikiem GPS. To miniaturowe urządzenie na baterie słoneczne, które co pół godziny nadaje sygnał o swym położeniu. Pozwala przyrodnikom śledzić pozycje rzadkiego ptaka i poznać jego zwyczaje.
W czwartkowym "Fakcie" przeczytacie również następujące artykuły:
- BOR sprawdza kostnicę
- Dziś spadnie na Ciebie 7 wiader wody!