Najczęściej skarżymy się na sprzedawców butów i sprzętu RTV. Czujemy się też poszkodowani przez dostawców usług telekomunikacyjnych, ekipy budowlane i banki. Takie wnioski płyną z najnowszego raportu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, do którego dotarła reporterka RMF FM Agnieszka Witkowicz. Rocznie do rzeczników praw konsumentów wpływa 350 tysięcy próśb o pomoc.

O co najczęściej mamy pretensje do przedsiębiorców? Do operatorów telefonii komórkowej - o zbyt długą procedurę przenoszenia numerów. Skarżymy się też na złą jakość mobilnego internetu. Z kolei na firmy budowlane skarżą się ci, którym nie podoba się efekt prac, jakość usługi i to, że ekipa nie chce poprawić fuszerki. Klienci skarżą się też, że budowlańcy nie dotrzymują terminów.

Niezadowoleni z usług bankowych piszą natomiast, że banki wprowadzają ich w błąd. Najczęściej chodzi o wysokość oprocentowania, opłat i prowizji. Zdarza się też, że banki bezprawnie wpisują klientów do bazy nierzetelnych dłużników.

Coraz częściej skarżymy się też na sklepy internetowe. Zazwyczaj dlatego, że sprzedawcy nie przyjmują zwrotów, choć przy wirtualnej transakcji mają taki obowiązek.