Krakowska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie zabójstwa Julity K. Kobieta była teściową odpowiadającego przed krakowskim sądem za przygotowywanie zamachu terrorystycznego Brunona Kwietnia. Powodem umorzenia sprawy jest niewykrycie sprawcy.

Postanowienie o umorzeniu jest prawomocne, jednak śledztwo w każdej chwili może być podjęte po pojawieniu się nowych dowodów - powiedział szef Prokuratury Rejonowej Kraków-Prądnik Biały prok. Mariusz Boroń. Jak wyjaśnił, w toku śledztwa nie udało się jednoznacznie ustalić, kto był sprawcą zabójstwa i jakie były przyczyny i okoliczności zbrodni.

Jak podawała policja, kobieta mieszkała pod Wieliczką i ostatni raz była widziana na przełomie 2011 i 2012 r. W kwietniu 2012 roku w leśnym młodniku w Czajowicach w otulinie Ojcowskiego Parku Narodowego znaleziono zwłoki kobiety. Jej tożsamości nie udało się od razu ustalić. Specjaliści z Instytutu Ekspertyz Sądowych zrekonstruowali jej wygląd. Pod koniec grudnia 2012 roku policja opublikowała uzyskane portrety. Jednak bez skutku. Śledztwo umorzono.

Sprawca lub sprawcy nieznani

Od listopada 2012 roku krakowska Prokuratura Apelacyjna prowadziła śledztwo ws. przygotowywania zamachu bombowego na konstytucyjne organy RP przez Brunona Kwietnia. ABW przeszukała pod Krakowem dom, w którym mieszkała teściowa Kwietnia. Znaleziono tam ślady krwi i amunicję. Kobiety nie było. Nie potwierdziły się informacje, że wyjechała do Anglii. Prokuratura zleciła policji jej poszukiwanie. Zaginięcie kobiety zgłosiła wtedy także jej rodzina.
W styczniu 2013 policja opublikowała komunikat o poszukiwaniu 68-letniej Julity K. Informacją zainteresował się prokurator prowadzący śledztwo w sprawie niezidentyfikowanych zwłok z Czajowic; także Prokuratura Apelacyjna zainteresowała się badaniem niezidentyfikowanych zwłok na terenie Małopolski. W efekcie ustalono, że znalezione w Czajowicach szczątki należały do Julity K.

Prokuratura rozważała kilka hipotez dotyczących sprawcy zabójstwa, w tym zakładające, że ze śmiercią Julity K. ma związek osoba lub osoby z najbliższej rodziny, osoby z kręgu znajomych lub osoby nieznane ofierze. Zebrane w śledztwie dowody, w tym ślady krwi ofiary w samochodzie osoby z najbliższego jej kręgu, okazały się jednak niewystarczające do postawienia komukolwiek zarzutu zabójstwa. 

(ug)