Zaledwie 30 złotych wystarczy, żeby wynająć metr kwadratowy lokalu przy prestiżowej ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Kryzys w wynajmie nieruchomości widać wyraźnie na najdłuższym deptaku w Polsce. Reporterzy RMF FM postanowili porównać ceny lokali w centrach Łodzi i Warszawy.

Spacerując po ulicy Piotrkowskiej można odczuć, że ulica powoli wymiera. Restauracje i sklepy, które jeszcze tam są święcą pustkami. Reporterka RMF FM Agnieszka Wyderka bez najmniejszego problemu znalazła kilka wolnych lokali – od zaraz mogłaby otworzyć sklep o powierzchni ponad 30 metrów kwadratowych za niecałe 2000 zł miesięcznie. Wszystko przez to, że ulica straciła na prestiżu – znane marki odzieżowe wyniosły się stamtąd do centrum handlowego Manufaktura, przyciągającego ciekawą architekturą, rynkiem z fontannami oraz pubami i restauracjami.

W Warszawie na prestiżowej ulicy Chmielnej za 38 metrów kwadratowych lokalu trzeba zapłacić miesięcznie 8500 zł. To ponad czterokrotnie więcej niż w Łodzi. Zainteresowanie jest mniejsze niż jeszcze kilka miesięcy temu - mówi Aleksandra Szarek, doradca ds. nieruchomości. Zaznacza, że ceny lokali w centrum stolicy również nie oparły się kryzysowi – średnio spadły o 10 procent. Nie zmienia to jednak odwiecznej zasady, że o cenie lokalu decyduje lokalizacja. Posłuchaj: