Archeolodzy podsumowali badania, które udało się przeprowadzić w 2019 roku na wzgórzu katedralnym we Fromborku w Warmińsko-Mazurskiem. Według naukowców odkrycia rzucają nowe światło na funkcjonowanie i wygląd katedry przed laty.

Podczas badań archeologicznych w zespole katedralnym we Fromborku odnaleziono łącznie ponad 800 przedmiotów. Są to m.in. pozostałości dwóch budowli. Analiza dostępnych źródeł literatury pozwoliła określić, że były to dwie kaplice następujące po sobie. Najstarsza wzmianka źródłowa pochodzi z roku 1623. Pomimo złego stanu technicznego funkcjonowała ona do roku 1751 i została potem rozebrana. W jej miejsce wybudowano mniejszą kaplicę w 1754 roku. Została ona połączona za pomocą ganka z północną nawą kościoła katedralnego, funkcjonowała do 1809 i także ze względu na zły stan techniczny została rozebrana - powiedział naszemu reporterowi Grzegorz Świderski, kierownik badań archeologicznych.

Sucha fosa przed katedrą

Te odkrycia zostały zlokalizowane po północnej stronie prezbiterium, natomiast po południowej stronie, gdzie również prowadzone były badania odkryto relikty muru. Były to także dwa budynki, które były kanonią kanonicką. To budynki mieszkalne wykorzystywane przez kanoników rezydujących przy katedrze we Fromborku. Jedna kanonia była zlokalizowana poza murami obronnymi, druga wewnątrz. Jak wskazuje analiza źródeł starsza kanonia powstała jeszcze w XV wieku, funkcjonowała do drugiego najazdu wojsk szwedzkich na Warmii. Potem została rozebrana. Młodsza kanonia powstała po pierwszym najeździe szwedzkim, czyli w 1635 roku i także została zniszczona i rozebrana - mówi Świderski.

Trzy tajemnicze pochówki

Oprócz reliktów dwóch kanonii odkryto także ślady suchej fosy. Badania z 2019 roku potwierdziły wcześniejsze badania z lat 60. i 70. Fosa najgłębiej schodziła na głębokość 5 metrów i miała szerokość 20 metrów. Sucha fosa zabezpieczała dostęp do pierwszej drewnianej katedry, która funkcjonowała przed murowaną. Sucha fosa była połączona z dwoma jarami i stanowiła obiekt militarny. Była ona systematycznie zasypywana już od początku 1330 roku, czyli budowy murowanej katedry - mówi kierownik badań.

Oprócz ruin znaleziono też dużą liczbę zabytków szklanych, ceramicznych, metalowych, a także kości. Po południowej stronie odnaleziono trzy pochówki. Najstarszy można datować na XIV wiek, natomiast młodsze na XVII/XVIIII. Wszystkie zabytki ruchome zostaną przekazane do tutejszego muzeum. Reszta zostanie zabezpieczona, aby w przyszłości można było je wyeksponować.

Te wszystkie odkrycia zmieniają całkowicie obraz dotychczas znany katedry. Dwie kaplice, czy kanonie nie były znane z żadnych rycin. Katedra wciąż skrywa wiele tajemnic. Nie udało się odnaleźć jeszcze słynnego pawimentu Kopernika, czyli platformy, z której prowadził obserwację nieba.

Skarbiec z ukrytym przejściem

Gdy zaczęto oczyszczać ściany okazało się, że pod kolejną warstwą mamy polichromie gotyckie, które biegną wokół całego skarbca. To jest nowa rzecz dla nas. Na ścianie widać m.in. polichromię anioła, przynajmniej tak na razie określili to konserwatorzy. Interesujące są, ale też trudne do rozpoznania próby polichromii liter. Pytanie kto je wykonał i co mają znaczyć. W czasie prac odkryliśmy też przejście na więźbę dachową nad prezbiterium, które do tej pory było nam nie znane - mówi ksiądz Jacek Wojtkowski.

Opracowanie: