Słowo "układ" zrobiło ostatnio zawrotną karierę. Jego znaczenia postanowiliśmy rozebrać na części pierwsze, ponieważ warto sobie uświadomić, że „układ” ma o wiele więcej znaczeń.

Układy są po prostu wszędzie. Nie dość, że towarzyszą nam całe życie, to jeszcze jesteśmy od nich uzależnieni bez możliwości odwyku. Na układy nie ma rady, wręcz rodzimy się w ich mocy. Układy: pokarmowy, hormonalny, czy nerwowy oplatają nas szarą siecią. Nerwowy wykryto także u osób bardzo spokojnych. Rozrodczy występuje nawet u kawalerów i panien.

Nie ma od układów ucieczki. No bo jak? Na piechotę? Układ ulic i współrzędnych. Samoloty i pociągi? Układ komunikacyjny. A w samochodzie aż się od układów roi. Kierowniczy, hamulcowy, zapłonowy. I te układy w życiu dookoła. Rządzi układ dwójkowy, żyjemy w słonecznym, cokolwiek tkniemy można znaleźć w okresowym, posługujemy się układami scalonymi, hydraulicznymi, elektronicznymi i nic tego nie zmieni. Nie da się zmienić nawet układu parlamentarnego, bo parlament też ma swój układ…odpornościowy. Bardzo silny.

Tomasz Skory

RMF FM