Francja i Holandia zaprotestują dziś przeciwko ulgowemu traktowaniu polskich mleczarń i rzeźni. Z poufnego dokumentu Komisji Europejskiej, który zdobyła nasza korespondentka wynika, że Bruksela gotowa byłaby przystać pod pewnymi warunkami na przyznanie naszym zakładom kilkuletniego czasu na dostosowanie się do norm UE. Paryż i Haga obawiają się że niedostosowana do unijnych norm żywność z Polski pogłębi kryzys na rynku żywnościowym w Unii.

Komisja Europejska wychodzi nam naprzeciw i – jak wynika z dokumentu – gotowa jest zgodzić się na produkcję mięsa i mleka w niedostosowanych zakładach. Warunkiem jest specjalne oznakowanie tych produktów oraz to, że nie będą one sprzedawane w innych krajach UE. Komisja zażądała także od Polski bardzo szczegółowych biznes planów każdej firmy oraz programu i kalendarza dostosowania. Te surowe warunki, które Komisja przedstawi dziś państwom członkowskim Unii są nie do zaakceptowania dla Francji i Holandii. Kraje te obawiają się kontrabandy żywności nie spełniających unijnych norm oraz przestrzegają przed ryzykiem utraty zaufania innych konsumentów. Blokada stanowiska Komisji może oznaczać nawet bankructwo kilku tysięcy małych polskich zakładów.

foto RMF

10:20