Uczelnie mogą, ale nie muszą korzystać z systemów antyplagiatowych przy sprawdzaniu prac dyplomowych. Resort nauki chce to zmienić, informuje "Dziennik Polski".

Zgodnie z projektem założeń do nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym, uczelnie będą weryfikować prace swoich studentów z wykorzystaniem programów antyplagiatowych i ogólnopolskiego repozytorium prac dyplomowych. Obecne przepisy nie są bowiem jednoznaczne i nie mówią wprost o takiej konieczności.

Projekt przewiduje budowę i utrzymanie przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego repozytorium. Baza ta ma umożliwić porównywanie ze sobą prac pod kątem ewentualnego plagiatu. Będzie z niej korzystać również Polska Komisja Akredytacyjna, oceniająca jakość kształcenia na polskich uczelniach.

Wejście w życie znowelizowanej ustawy zaplanowano na początek października tego roku, jednak termin ten zależy od postępu prac legislacyjnych.