Wrocławski sąd skazał na 10 lat więzienia Na 10 lat więzienia Andrzeja K. - założyciela parabanku Finroyal. Był on oskarżony o oszustwo wobec ponad 1700 osób, na łączną kwotę niemal 100 mln zł, kilkuset tysięcy dolarów oraz euro i kilkudziesięciu tysięcy funtów.

Wrocławski sąd skazał na 10 lat więzienia Na 10 lat więzienia Andrzeja K. - założyciela parabanku Finroyal. Był on oskarżony o oszustwo wobec ponad 1700 osób, na łączną kwotę niemal 100 mln zł, kilkuset tysięcy dolarów oraz euro i kilkudziesięciu tysięcy funtów.
Opuszczone pomieszczenia warszawskiej siedziby Finroyal (zdj. arch.) / Tomasz Gzell /PAP

Sąd uznał Andrzeja K. za winnego wszystkich zarzucanych mu czynów i wymierzył łączną karę 10 lat więzienia oraz grzywnę w wysokości miliona złotych. Nakazał też twórcy parabanku naprawę wyrządzonych szkód.

Sędzia Tomasz Kaszyca w uzasadnieniu wyroku podkreślił, że materiał dowodowy nie budzi wątpliwości w zakresie winy i sprawstwa oskarżonego. Finroyal była typową piramidą finansową, na której zarabiał jej twórca i pierwsi klienci, którzy szybko wycofali środki - mówił. Dodał, że klienci Finroyal byli zapewniani, że ich pieniądze są bezpieczne. Ale ubezpieczenie nie dotyczyło strat poniesionych w wyniku działalności Finroyal. Firma była przedstawiania jako prężnie działająca spółka brytyjska, a prawda była taka, że w Londynie ta firma nie posiadała nawet biura - tłumaczył sędzia.

Sędzia podkreślił, że pieniądze wpłacane przez klientów Finroyal, Andrzej K. przeznaczał na "bardzo ryzykowne inwestycje".

Uzasadniając wymiar kary wymierzonej Andrzejowi K. sędzia podkreślił, że w wyniku jego działalności klienci stracili często majątek całego życia. To było oszustwo na szeroką skalę i dotknęło wielu pokrzywdzonych - podkreślił.

O co oskarżony był twórca parabanku?


Andrzej K. był oskarżony o to, że w okresie od listopada 2007 r. do 26 czerwca 2012 r. pełniąc funkcję dyrektora spółki Finroyal - FRL Capital Limited z siedzibą w Wielkiej Brytanii, za pośrednictwem biur operacyjnych mających siedziby w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu, doprowadził 1716 klientów Finroyal do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości w łącznej kwocie m.in. ponad 94 mln zł, 723 tys. euro, 65 tys. funtów brytyjskich, 705 tys. dolarów amerykańskich.

Prokuratura zarzuciła również twórcy parabanku, że prowadził działalność polegającą na gromadzeniu środków pieniężnych osób fizycznych - obciążając je ryzykiem związanym z inwestowaniem - bez stosownego zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego.