"Jeżeli jestem za granicą raczej nie korzystam z telefonu. Wybieram internet" - mówi w rozmowie z reporterem RMF FM Bartłomiejem Paulusem podróżnik i organizator wypraw Karol Lewandowski. W poniedziałkowym cyklu Twoje Pieniądze w Faktach RMF FM i na łamach "Dziennika Gazety Prawnej" radzimy jak tanio spędzić urlop.

Bartłomiej Paulus: Jak wracasz z podróży masz wysokie rachunki telefoniczne?

Karol Lewandowski: Raz mi się coś takiego zdarzyło. Wtedy nie wiedziałem w jaki sposób można tanio dzwonić. Teraz robię tak, że praktycznie nie korzystam z tradycyjnego telefonu, żeby dzwonić do Polski.

..ale masz kontakt z rodziną i znajomymi?

Tak. Przede wszystkim za pomocą internetu. Najlepszym sposobem na darmowe rozmowy jest znalezienie darmowego WiFi, kupienie na miejscu karty telefonicznej czy wykupienie pakietu roamingowego. Jak już mamy dostęp do internetu, to możemy korzystać z komunikatorów internetowych czy maila.

Zatem nie dzwonić, tylko rozmawiać za pomocą wirtualnej rzeczywistości?

To też zależy od państwa. W niektórych można kupić kartę pre paid z pakietem internetu - 500 mb czy 1 gb. W Stanach Zjednoczonych dobrym pomysłem jest jednak kupienie karty za około 30 dolarów. W tej cenie mamy nieograniczone rozmowy, sms-y i internet. Możemy rozmawiać, pisać czy połączyć się na video rozmowę.

..a w Europie?

W Europie nie ma najmniejszego problemu ze znalezieniem darmowego WiFi. Najłatwiej je znaleźć w różnego rodzaju fast foodach. Większość stacji benzynowych dużych firm też ma taki dostęp. Często darmowe WiFi znajdujemy w centrach handlowych, na rynkach czy w marketach. Wtedy wystarczy telefon, tablet lub komputer. Instalujemy odpowiedni program. Wystarczy, że mamy słuchawki, wbudowaną kamerkę i możemy się połączyć. Na inny komputer czy telefon z podobną aplikacją dzwonimy za darmo. Niektóre komunikatory dają także możliwość dzwonienia na telefon za niewielką opłatą. Ja mam to już bardzo dobrze przygotowane. Na telefonie zainstalowałem nawet specjalną aplikację, która wykrywa darmowe sieci WiFi. Idąc sobie po deptaku czy wzdłuż plaży, odpalamy taką aplikację. Znajdujemy sieć. Zatrzymujemy się w tym miejscu i możemy skorzystać.

Wtedy dzwonisz do rodziny?

Dokładnie. To jest świetna rzecz. Możemy będąc na innym kontynencie zadzwonić do rodziny w Polsce oddalonej o kilkanaście tysięcy kilometrów. Możemy się zobaczyć. Porozmawiać.

Jeżeli jednak nie mamy internetu, a musimy zadzwonić?

Przed wyjazdem warto sprawdzić czy nasz operator nie ma specjalnego pakietu, który możemy wykupić. Jeżeli po prostu uruchomimy sobie roaming i pojedziemy. To rachunki mogą być ogromne. Podczas wyprawy po Europie, która kosztowała dwa tysiące złotych za osobę przeliczyliśmy, że gdybyśmy codziennie dzwonili do rodziny, to kolejne dwa tysiące musielibyśmy wydać na telefon. Bardzo często za 10 - 20 złotych możemy kupić pakiet kilkudziesięciu minut rozmów czy sms-ów. Jak już jesteśmy za granicą to najlepiej komunikować się z rodziną za pomocą wiadomości tekstowych. Są one dużo tańsze niż rozmowy. Dużym plusem jest to, że za odbiór sms-ów też nie płacimy, tak jak w przypadku odbierania rozmów. 

(ug)