Minister Pracy nic nie wie o "turystyce szkoleniowej" uprawianej przez Zakłady Pracy Chronionej. Od kilku dni mówimy o zagranicznych wojażach pod hasłem szkoleń. Są one fundowane z pieniędzy, które powinny służyć niepełnosprawnym. To właśnie w resorcie minister Jolanty Fedak pracuje pełnomocnik rządu do spraw osób niepełnosprawnych.

Co w takiej sytuacji powinna zrobić pani minister? Zmienić przepisy przede wszystkim tak, by pieniądze na poprawę życia niepełnosprawnych były pod większą kontrolą. To źle, że minister Fedak nic nie słyszała o procedurze turystyki szkoleniowej: Jeżeli rzeczywiście tak jest, jak pan mówi, to jest postępowanie skandaliczne. Jak tylko przyjadę do ministerstwa, zajmę się tą sprawą - usłyszał reporter RMF FM Paweł Świąder od minister pracy.

Mimo, że pani minister jest już w resorcie od kilku godzin, to jak dotąd nie doczekaliśmy się żadnej informacji. Na razie - po naszych doniesieniach - trwa dyskusja o problemie w Internecie, a firmy usuwają ze swojej oferty szkolenia dla niepełnosprawnych za granicą.