Do szpitala w Starogardzie w Zachodnio-Pomorskiem trafiła trzynastolatka, która po wypiciu alkoholu straciła przytomność. Wraz z grupą innych uczniów stargardzkiego gimnazjum, dziewczyna była na wycieczce szkolnej.

Wycieczkę w Morzyczynie nad jeziorem Miedwie zorganizowano z okazji Dnia Dziecka. Nie wiadomo jeszcze, jak dużo alkoholu wypiła uczennica. Policja sprawdzi, czy piła tylko ona, czy również inni uczniowie. Wyjaśniona zostanie również kwestia postępowania opiekunów. Jeżeli byli oni przy tym, jak uczniowie pili alkohol, to będą odpowiadać za brak nadzoru oraz rozpijanie małoletnich.

01:00