Co najmniej trzy miliardy dolarów pomocy dostanie zrujnowany wojną Afganistan. Takie są pierwsze efekty tokijskiej konferencji na temat pomocy dla tego kraju. W spotkaniu bierze udział 60 państw i 20 instytucji międzynarodowych. Eksperci szacują, że na najpilniejszą pomoc będzie potrzeba co najmniej 10 miliardów dolarów.

Większość z deklarowanych sum jest rozłożona na kilka lat lub też ma jeszcze podlegać akceptacji przez zarząd, np. Banku Światowego lub Azjatyckiego Banku Rozwoju. Japońska agencja Kyodo podaje następującą listę donatorów: Japonia - 500 mln dolarów (w ciągu 30 miesięcy), Stany Zjednoczone - 296 mln dol. (w obecnym roku finansowym), Unia Europejska - 500 mln dol. (w tym roku), Arabia Saudyjska - 220 mln dol. (w ciągu trzech lat ), Bank Światowy - 500 mln dol. (w ciągu 30 miesięcy), tyle samo obiecał Azjatycki Bank Rozwoju, Iran - 120 mln (w okresie 2002-2003 r.). Pomoc zaoferowały także Indie (100 mln dol.) i Kanada (61 mln dol.). Te sumy mogą się jednak okazać zaledwie kroplą w morzu potrzeb. Bank Światowy oceniał przed konferencją, że Afganistanowi potrzebna będzie pilnie pomoc w wysokości ponad 10 miliardów dolarów.

foto RMF

12:30