Trzy lata w więzieniu spędzi Zdzisław M., który wykorzystywał seksualnie kobiety, podając się za ginekologa. Oskarżony nie przyznał się do winy. Rozprawa toczyła się za zamkniętymi drzwiami.

Partnerka Zdzisława M., która nakłaniała inne kobiety do poddania się zabiegom oszusta, dostała 3 lata więzienia w zawieszeniu. 50-letni mężczyzna wmawiał kobietom choroby i twierdził, że jako lekarz ginekolog może je wyleczyć poprzez stosunek seksualny. We wrześniu 2011 roku fałszywy ginekolog został skazany za podobne przestępstwa na cztery i pół roku więzienia. Wówczas 50-latek był również oskarżony o znęcanie się nad partnerką - Darią D. i oszustwa.

Wmówił jej, że jest hrabią

W 2008 roku Zdzisław M. wmówił 19-letniej wówczas Darii D., że jest zamożnym hrabią i ma klinikę ginekologiczną w Szwajcarii, w której leczy znanych ludzi. Uwiedziona przez "hrabiego-ginekologa" dziewczyna podróżowała z nim po Europie. Rodzice 19-latki zgłosili jej zaginięcie. Policja przez pół roku poszukiwała pary. Pod koniec czerwca 2010 roku zostali zatrzymani przez policję na dworcu PKP w Krakowie.

Wówczas Daria D. zeznawała w sądzie jako ofiara oszusta. Tym razem była współoskarżoną. D. miała informować inne kobiety o tym, że Zdzisław M. jest lekarzem i nakłaniała do poddania się proponowanym przez oskarżonego zabiegom.