Rodzice przez kilka dni i nocy stali w kolejce, aby zapisać swoje dzieci do żłobka. Utworzony został komitet kolejkowy. Taka sytuacja miała miejsce w miejscowości Długołęka na Dolnym Śląsku. Miejsc w żłobku jest mniej niż chętnych, a o przyjęciu dziecka do placówki, w przypadku gdy kilkoro dzieci uzyska taką samą liczbę punktów, decyduje kolejność zgłoszeń.