W północno-wschodniej Polsce zatrzęsła się ziemia; wstrząsy o sile 3 stopni w skali Richtera zanotowano nad ranem, dokładnie o godz. 1:47 w Suwałkach. Epicentrum trzęsienia znajdowało się na pograniczu polsko-białoruskim lub na samej Białorusi.

Według sejsmologów, było to zjawisko lokalne i raczej nieodczuwalne przez ludzi. Niewykluczone, że doszło do jakiegoś wybuchu na Białorusi, o którym nic nie wiemy – tłumaczył Paweł Wiejacz z Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk.

Inną, mniej prawdopodobną przyczyną wstrząsu mógł być mróz. Jak wyjaśnił, coś takiego dzieje się czasem w Skandynawii. W miejscach, gdzie znajdują się skały granitowe, pękają one w wyniku niskiej temperatury.

To pierwsze tak duże trzęsienie ziemi w Polsce od 2004 roku. Najpierw w północnej Polsce ziemia zatrzęsła się z siłą aż 5 stopni w skali Richtera, a potem na Podhalu - tam wstrząsy miały siłę od trzech do 4,6 stopnia w skali Richtera.