"Jeżeli każdy pójdzie osobno – Hołownia, my, Lewica, PSL – to będzie bardzo trudno pokonać PiS. Wydaje się, że dzisiaj ani KO, ani Hołownia, ani Lewica nie ma 40 proc." - podkreślił w rozmowie z “Dziennikiem Gazetą Prawną” prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. “Już widać, że razem moglibyśmy nawet obalać weto prezydenta" – dodał.

Na początku lutego liderzy Platformy Obywatelskiej: Borys Budka i Rafał Trzaskowski wystąpili wspólnie na konferencji pod hasłem "Czas na zmiany". Zaproponowali tam stworzenie "Koalicji 276" (nazwa nawiązywała do większości, jaka potrzebna jest w Sejmie do odrzucenia prezydenckiego weta) jako forum współpracy formacji opozycyjnych.

Nikomu niczego nie narzucamy - liczymy na refleksję. Po miesiącu widzę pewną zmianę w myśleniu innych sił opozycyjnych, tworzymy zespoły robocze, które będą pracować nad propozycjami, co do których się wszyscy zgadzamy - powiedział Trzaskowski w rozmowie z "DGP".

Prezydent Warszawy pytany był m.in. o to, czy bardziej korzystny byłby start opozycji w dwóch blokach. Przyznał, że pojawiały się różne pomysły - może dwa, może trzy bloki opozycji. My od miesięcy jednak podkreślamy, że metoda podziału mandatów d’Hondta jest bezwzględna i budowanie dwóch bloków jest ryzykowne - powiedział dziennikowi. Podkreślił, że wspólna lista to najbardziej sensowne rozwiązanie. Jak dodał, każdy z podmiotów miałby zachować swoją autonomię.