Pierwszy rok siódmej klasy w szkołach podstawowych to wielkie problemy dzieci i rodziców - tak wynika ze specjalnego raportu przygotowanego na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka. Nadmiar nauki, prac domowych, sprawdzianów i przemoc w szkole - to 4 główne problemy z którymi borykają się dzieci, które po reformie edukacji zamiast do pierwszej klasy gimnazjum poszły do kolejnej klasy szkoły podstawowej.

Blisko połowa uczniów miała problemy ze zrozumieniem treści, które pojawiły się na lekcjach prowadzonych na podstawie nowej, napisanej w kilka miesięcy, podstawy programowej. Najgorzej uczniowie wspominają matematykę, fizykę i chemię.

Nauczyciele narzekają na przeładowanie programów - przede wszystkim z języka polskiego, historii i geografii. I przyznają, że nie są w stanie zrealizować całości na lekcji. Prawie połowę treści muszą zadawać uczniom do domu.

Problem zauważyli rodzice. Prawie wszyscy twierdzą, że dzieci uczyły zdecydowanie więcej niż wcześniej - 3 godzinny dziennie w tygodniu i 3,5 godziny w weekendy.

Badanie przeprowadzono w 76 szkołach w całym kraju. Raport, na zlecenie RPD, przygotował zespół naukowców z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie (dr hab. Agnieszka Lewicka-Zelent - kierownik projektu, dr hab. Teresa Zubrzycka-Maciąg, dr Piotr Kwiatkowski i mgr Ewa Trojanowska). 

Na pytania odpowiedziało 3328 uczniów, 617 rodziców, 959 nauczycieli i 76 dyrektorów.

Sytuacja szkolna uczniów klas VII. Przeczytaj raport Rzecznika Praw Dziecka

(ph)