Przedsiębiorcy, którzy chcą uzyskać unijne dotacje, są bardzo dokładnie prześwietlani przez resort gospodarki. W tzw. modelu finansowym, który zastąpił dotychczasowy biznesplan, muszą przedstawić m.in. prognozy kosztów swojej działalności nawet w perspektywie pięciu lat - informuje "Gazeta Prawna". Przedsiębiorcy uważają, że nowe zasady mają za zadanie utrudnić, a nie ułatwić im dostęp do unijnych pieniędzy.

W modelu finansowym przedsiębiorca musi przedstawić wynik sprzedaży wszystkich swoich produktów i usług oraz pokazać zarobki swoich pracowników w podziale na stanowiska. Wszystkie te dane ma podać nawet na pięć lat do przodu.

Dokonywanie takich prognoz w obecnych realiach jest absurdalne. Ciężko jest w okresie dekoniunktury i cięcia kosztów prognozować np. politykę szkoleniową na tak długi horyzont czasowy - mówi Ewa Rutczyńska z Accreo Taxand.

Jednak według resortu gospodarki, model finansowy ma zapobiec problemom firm z dokończeniem inwestycji, na które dostały unijne dotacje.