Bramownice do poboru opłat to zdaniem Ministerstwa Infrastruktury urządzenia bezpieczeństwa ruchu drogowego. Tym samym coś, co służy do zbierania pieniędzy jest według przepisów traktowane tak samo jak znaki i sygnalizacja świetlna. Ten sprytny prawniczy trik umożliwił postawić bramownice bez konieczności występowania o pozwolenie na budowę. Reporter RMF FM ustalał, dlaczego bramownice, które nie mają nic wspólnego z bezpieczeństwem ruchu, zostały dopisane do listy urządzeń poprawiających ten stan.

Bramownice według przepisów są traktowane tak samo jak znaki, zabezpieczenia poboczy czy sygnalizacja świetlna, dlatego prywatna firma pobierająca e-myto aby postawić bramownice nie musiała występować o pozwolenie na budowę. Wystarczyło tylko zgłoszenie, które skracało nawet o rok normalną ścieżkę postępowania. I to właśnie ten zabieg sprawił, że w ogólne udało się uruchomić system poboru opłat. Nie trzeba też było konsultować z sąsiadami drogi miejsc, w których powstały bramownice. Nikt z nami nie rozmawiał i powiem szczerze, że one ograniczają dostęp do działek, powodują, że nie możemy zrobić odwodnieni albo wybudować prawo skrętów - wylicza Tadeusz Wójtowicz wójt Wielkiej Wsi leżącej przy płatnej trasie Kraków-Olkusz. Z naszych informacji wynika też, że bramownice powstały w miejscach, gdzie wcześniej planowano zrobić przejścia dla pieszych lub ustawić dodatkowe znaki.

A to dokładna wykładnia przepisów zamieszczona na stronach Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego w sprawie kwalifikowania bramownic i urządzeń elektronicznego systemu poboru opłat:

"W związku z wątpliwościami interpretacyjnymi w sprawie kwalifikowania bramownic i urządzeń wchodzących w skład elektronicznego systemu poboru opłat uprzejmie przedstawiam stanowisko Ministerstwa Infrastruktury w tej sprawie. Bramownice oraz urządzenia wchodzące w skład elektronicznego systemu poboru opłat są, zgodnie ze stanowiskiem Ministerstwa Infrastruktury, urządzeniami, o których mowa w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (Dz. U. Nr 220, poz. 2181 z późn. zm.).

Urządzenia te należy zakwalifikować do urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego, o których mowa w § 1 pkt 4 ww. rozporządzenia. Należy zauważyć, że ww. urządzenia bezpieczeństwa ruchu nie są obiektami budowlanymi ani urządzeniami budowlanymi. W konsekwencji wykonanie ich nie stanowi wykonania robot budowlanych, a co za tym idzie nie podlega regulacjom ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane (Dz. U. z 2010 r. Nr 243, poz. 1623 z późn. zm.)"