Kierowca ciężarówki, z którą zderzył się autobus wiozący uczniów darłowskiego Zespołu Szkół Morskich, został zatrzymany przez sławieńską policję. Prokurator zdecyduje o tym, czy postawione mu zostaną zarzuty.

Kierowca ciężarówki, z którą zderzył się autobus wiozący uczniów darłowskiego Zespołu Szkół Morskich, został zatrzymany przez sławieńską policję. Prokurator zdecyduje o tym, czy postawione mu zostaną zarzuty.
W tragicznym wypadku zginęły dwie osoby / Marcin Bielecki /PAP

Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że to kierowca ciężarówki zjechał na przeciwny pas ruchu. Wykluczony został już wpływ pogody i stan drogi, który śledczy określają jako dobry. Kierowca ciężarówki zostanie przesłuchany jutro, ale nie wiadomo, czy w charakterze świadka czy podejrzanego. 

Do wypadku doszło we wtorek przed godz. 16  w Słowinie (Zachodniopomorskie) na DK 37 za zjazdem z DK6. Ciężarówka zderzyła się z autobusem liniowym, którego większość pasażerów stanowili uczniowie Zespołu Szkół Morskich w Darłowie. Na 23 osoby biorące udział w wypadku, 14 to uczniowie ZSM. Dwoje z nich poniosło śmierć - 20-latek i 19-latka.

Kierowca ciężarówki został zatrzymany przez policję. Prokurator będzie z nim wykonywał czynności i zdecyduje o tym, czy będą mu stawiane zarzuty - poinformowała PAP rzeczni sławieńskiej policji, sierż. Agnieszka Łukaszek.

Rzecznik dodała, że "obu kierowcom w wypadku nic się nie stało". Byli trzeźwi, jeśli chodzi o alkohol. Natomiast na pewno będziemy wykonywać badania, które potwierdzą bądź zaprzeczą to, czy któryś z kierujących mógł być pod wpływem jakiś środków odurzających - zapewniła.

Jeżeli chodzi o okoliczności wypadku, to trwają policyjne czynności; pojazdy zostały zabezpieczone. Biegły będzie się wypowiadał, co do tych pojazdów i przyczyn zdarzenia" - poinformowała rzecznik.
Postępowanie w sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Koszalinie.

Żałoba w Zespole Szkół Morskich

Do końca tygodnia potrwa żałoba w Zespole Szkół Morskich w Darłowie po tym jak w wypadku w Słownie zginęła dwójka uczniów tej szkoły. Sześć osób nadal przebywa w szpitalu.

Uczniom i nauczycielom Zespole Szkół Morskich w Darłowie nadal trudno pogodzić się z wydarzeniami ostatniej doby. W wypadku autobusu liniowego, którego większość pasażerów stanowili wracający po lekcjach uczniowie tej placówki poszkodowanych zostało 16 uczniów, dwoje z nich zmarło.

To 20-letni maturzysta i 19-latka - potwierdził PAP sławieński starosta, Wojciech Wiśniowski.

Do zdarzenia doszło w Słowinie, na drodze krajowej nr 37 w województwie zachodniopomorskim. Autobus zderzył się z ciężarówką.

Jak wygląda sytuacja w szkole? Zajęć nie odwołano. O poranku odbyła się specjalna rada pedagogiczna, na której rozmawiano o tym jak nauczyciele mają rozmawiać z uczniami o tragedii. Na miejscu pojawił się wicekurator zachodniopomorskiej oświaty Robert Stępień oraz wicewojewoda Marek Subocz.

Byliśmy na miejscu wypadku z panią dyrektor. Przekazała informacje o osobach, które są poszkodowane. Pomoc psychologiczna jest na miejscu. Mamy do dyspozycji ośmiu psychologów. Jeżeli będzie taka potrzeba, mamy ich większą liczbę. (...) Pragniemy też pomóc rodzinom i poszkodowanym. Część z nich została wypisana ze szpitali. Jest w domu. Chodzi o to, by dotrzeć do każdego ucznia. Nikogo nie chcemy pozostawić samego w tej tragedii - powiedział po spotkaniu Stępień.

Przyczyny zdarzenia są wyjaśniane.  Materiały w tej sprawie przekazano do prokuratury, ta jednak nie udziela żadnych informacji.

W szpitalu nadal przebywa 6 z 16 osób, które zostało rannych w wypadku.

(nm)