Stan bezpieczeństwa lotów w lotnictwie Sił Zbrojnych jest na najniższym od 2001 r. poziomie - to główny wniosek po 52. Konferencji Bezpieczeństwa Lotów, która odbyła się 16 marca br. Reporter RMF FM Krzysztof Zasada dotarł do treści dokumentu, który na polecenie byłego szefa Sztabu Generalnego gen. Franciszka Gągora przygotował szef Inspektoratu ds. Bezpieczeństwa Lotów MON.

Wnioski dotyczą 2009 r., w którym mieliśmy do czynienia z czterema ciężkimi wypadkami w lotnictwie wojskowym. One - jak napisano w dokumencie - ujawniają szereg niedociągnięć i niedomagań systemu organizacji szkolenia lotniczego, naruszenia warunków wykonywania zadań oraz nieprzestrzegania przepisów.

Jednym z zaleceń po konferencji - co napisano w raporcie - jest podjęcie wzmożonego nadzoru nad szkoleniem lotniczym na wszystkich szczeblach dowodzenia lotnictwem, a celem ma być zminimalizowanie wpływu czynnika ludzkiego na liczbę zdarzeń lotniczych. Autor dokumentu opisał także przyczyny obniżenia się poziomu wyszkolenia personelu latającego, tj. zbyt mała liczba godzin indywidualnego szkolenia, co prowadzi do braku pewności siebie, zwłaszcza podczas wykonywania skomplikowanych zadań lotniczych. Wśród przyczyn wskazano również trwające od lat zjawisko niepełnej realizacji planowych treningów w trudnych warunkach meteorologicznych.

Inspektor ds. Bezpieczeństwa Lotów MON wysłał pismo gen. Gągorowi 9 kwietnia, czyli dzień przed katastrofą smoleńską, w której zginął także szef Sztabu Generalnego.

Krzysztof Zasada