W domu jednorodzinnym w małopolskich Sułkowicach w nocy z soboty na niedzielę wybuchł pożar. W sumie ucierpiało siedem osób, w tym dziecko, które zginęło w płomieniach.

Jak poinformował asp. Mariusz Niemas, dyżurny Państwowej Straży Pożarnej, pożar wybuchł na piętrze murowanego budynku. 

Na górze było dwoje dzieci - jedno z nich nie żyje, drugie jest w szpitalu z mamą. Jego babcia także tam się znajduje - powiedział Niemas.

W sumie zdarzeniu ucierpiało 7 osób: wśród nich są także osoby, które pomagały tej rodzinie. Jedna z nich trafiła do szpitala, dwie pozostałe nie wymagały opieki medycznej.

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.