Trzy osoby zginęły, a jedna została ranna w wypadku w miejscowości Zederman koło Olkusza. Samochód ciężarowy wjechał tam w pieszych. Nie żyje także kierowca, który uderzył samochodem w drzewo na Opolszczyźnie. A na autostradzie A4 w kierunku Wrocławia na wysokości Legnickiego Pola w woj. dolnośląskim zderzyły się tam trzy ciężarówki.
Do tragicznego wypadku doszło na drodze krajowej nr 94 Kraków - Olkusz o godz. 3.44. Tir jadący z Katowic do Krakowa wjechał w grupę czterech młodych mężczyzn w wieku od 19 do 24 lat. Dwaj z nich zostali odrzuceni na przeciwległy pas ruchu i wpadli pod nadjeżdżający z przeciwnej strony samochód dostawczy.
W wypadku jedna osoba zginęła na miejscu, dwie zmarły w szpitalu, a czwarta walczy o życie. Policja bada okoliczności wypadku; m.in. to, czy piesi szli prawidłowo, czy wtargnęli na jezdnię. Jak ustaliła, zarówno kierowca tira, jak i samochodu dostawczego, byli trzeźwi.
Jedna osoba zginęła w wypadku, do którego doszło na drodze krajowej 45 na odcinku Jełowa-Bierdzany (opolskie). Jak podał dyżurny komendy wojewódzkiej policji nadkom. Adam Pelc, ok. godz. 7.20 na leśnym odcinku trasy kierowca samochodu Hyundai Getz z nieustalonej przyczyny zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Zginął na miejscu. Ruch na drodze przez cztery godziny odbywał się wahadłowo.
Przez kilka godzin całkowicie zablokowana była autostrada A4 na 101 km w kierunku Wrocławia. Zderzyły się tam trzy ciężarówki. W kolizji nikt nie ucierpiał.
Jak poinformował Łukasz Dutkowiak z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, kierowcy znajdujący się w tym rejonie mieli korzystać z objazdu na 92 km i skręcić na Jawor.
