Nie żyje 58-letni mężczyzna poszukiwany od poniedziałku w Nowej Gorzelni niedaleko Częstochowy. Jego ciało właśnie wydobyto na powierzchnię.

Akcja ratownicza trwała ponad dobę. W poniedziałek mężczyzna podczas kopania studni został przysypany zwałami ziemi.

Akcja była bardzo trudna. Strażacy ręcznie przebierali zwały ziemi. Nie ma możliwości użycia ciężkiego sprzętu. Grunt jest niestabilny. Trzeba go było najpierw zabezpieczyć ścianami, żeby móc wpuścić do niego ratowników - mówili RMF FM strażacy z Częstochowy.

Sprawą wypadku zajmą się teraz prokuratura i policja.

(mpw)