W Tatrach odnaleziono ciała młodych ludzi, którzy zaginęli późną jesienią. W piątek na zwłoki studenta krakowskiej AGH natrafili turyści; w niedzielę ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego odkryli szczątki jego dziewczyny. Jej tożsamość została już potwierdzona.

Leżała w trawie, więc te zwłoki trudno było dostrzec - powiedział reporterowi RMF FM Piotr Bednarz z TOPR-u. Jak nieoficjalnie dowiedział się Maciej Pałahicki, wiele wskazuje na to, że dziewczyna uległa kontuzji, a chłopak ruszył po pomoc.

Rodziny zaginionej pary przez cały czas poszukiwały Olgę i Jakuba po słowackiej stronie Tatr. Przypuszczano, że młodzi ludzie przekroczyli granicę. Świadczyło o tym ostatnie logowanie ich telefonów komórkowych - sygnał odebrał maszt w słowackiej Tatrzańskiej Jaworzynie tuż przy granicy z Polską. Jednak sygnał mógł pochodzić również z rejonu szlaku do Doliny Pięciu Stawów Polskich, która niemal z każdej strony jest osłonięta wysokimi szczytami.